• Najnowsze wpisy

  • Archiwum

Polska w Europie według Jana Pawła II

Tegoroczna majówka skłania do wielu refleksji. Jesteśmy jeszcze pod wpływem kanonizacji Jana Pawła II, a na uroczystości majowe nakłada się 10-lecie naszego wstąpienia do unii. Warto pochylić się więc nad słowami naszego ukochanego Świętego, którymi tłumaczył nam rolę Polski w Unii Europejskiej.

jp2

Kluczowe w nauczaniu JPII jest, moim zdaniem, jego podejście do integracji europejskiej, zupełnie odmienne od tego, jak podchodzimy do tego przez te 10 lat. Cały czas analizujemy, czy nam się to opłaca, liczymy złotówki i euro jakie otrzymujemy z UE, porównujemy to z kwotami, jakie wpłacamy do wspólnego budżetu unijnego, cieszymy się z otwarcia rynków dla naszych przedsiębiorstw, martwimy się nierównym traktowaniem przez unię naszych rolników, … ekonomia, gospodarka.

Dla Papieża Polaka znacznie ważniejsze było to czym możemy ubogacić Europę, co możemy dać z siebie, a nie co będziemy z tego mieli. To bardzo chrześcijańskie podejście, którego nam często brakuje. Jan Paweł II powiedział więc te słowa: „Europa potrzebuje Polski. Kościół w Europie potrzebuje Świadectwa wiary Polaków”. Był zwolennikiem wstąpienia Polski do UE, choć o przeciwnikach integracji mówił: „Doceniam ich troskę o zachowanie kulturowej i religijnej tożsamości naszego Narodu”. Miał zaufanie do Pana Boga i wierzył, że my Polacy jesteśmy w stanie wziąć na nasze barki ewangelizowanie Europy, wierzył w to, że zachowamy przy tym kulturową i religijną tożsamość.

Bardzo często Nasz Święty podkreślał, że Europa jest „rodziną Narodów, opartą na wspólnej chrześcijańskiej tradycji”. Coraz mniej te słowa pasują do rzeczywistości, czyż nie? Są w Europie wielkie siły, które starają się korzenie chrześcijańskie odciąć. Cywilizacja śmierci przejawiająca się aborcją i eutanazją, a także ideologia gender, promocja homoseksualnych dewiacji i cała towarzysząca rewolucja seksualno-obyczajowa, to są przykłady całkowitego zrywania z duchem chrześcijaństwa oraz prawami natury. A więc jest naprawdę dużo pracy przed nami, Polakami.

Uważam, że naszą powinnością jest realizować tą wizję Polski w Europie, jaką miał Jan Paweł II. Traktuję jego słowa jako testament, który powinniśmy wypełniać. Musimy zerwać z mentalnością żebraka, który przyjmować ma wszystko od Europy, to my mamy dać coś z siebie Europie! Naszą tradycję i wartości! Naszą wiarę! To Europa powinna uczyć się od nas tolerancji i właściwego pojmowania wolności. Nie dajmy sobie wmówić, że jesteśmy zaściankiem Europy, jesteśmy bowiem jej sercem.

Dodaj komentarz